Kiedy byłam w siódmym miesiącu ciąży, mój świat się zawalił. Tego dnia odkryłam, że mąż mnie zdradza. Zdrada była jak fizyczny cios: ostry, rozdzierający serce i druzgocący. Moim pierwszym odruchem było natychmiastowe złożenie pozwu o rozwód, żeby pozbyć się go z mojego życia, zanim rana się pogłębi.
Płakałam bez przerwy, ledwo mogłam jasno myśleć, gdy mój ojciec cicho zapukał do drzwi mojej sypialni i wszedł do pokoju, żeby usiąść obok mnie.
Tylko w celach ilustracyjnych
Terapia traumy po zdradzie